Czego się dowiesz:
- Jakie były przyczyny śmierci kobiety znalezionej w sortowni odpadów?
- Kto był odpowiedzialny za przeprowadzenie sekcji zwłok i co ona wykazała?
- Jakie scenariusze rozważała prokuratura w związku ze śmiercią kobiety?
- Jakie dowody były kluczowe w decyzji o umorzeniu śledztwa?
- Czy decyzja o umorzeniu śledztwa jest prawomocna?
Szczegóły tragicznego znaleziska
Przypomnijmy, że tragiczne odkrycie miało miejsce 17 maja 2023 r. na terenie wysypiska w Sobuczynie. Śledczy pod kierunkiem prokuratora Tomasz Ozimek przystąpili do działania po tym, jak asp. szt. Barbara Poznańska z KMP w Częstochowie poinformowała o przeprowadzonej sekcji zwłok. Wynika z niej, że przyczyną śmierci były obrażenia głowy oraz uduszenie spowodowane przez urządzenie do prasowania śmieci.
"Prokurator zarządził sekcję zwłok." - asp. szt. Barbara Poznańsk
Ustalenie tożsamości i możliwe scenariusze
Dzięki badaniom DNA udało się ustalić tożsamość zmarłej – była to 49-letnia mieszkanka Turek. Prokuratura rozważała różne scenariusze, w tym możliwość pobicia i wrzucenia do kontenera na śmieci, jak i hipotezę, że kobieta z własnej woli znalazła się w tym miejscu. Informacje o leczeniu kobiety na zaburzenia psychiczne i jej wędrowny tryb życia skomplikowały śledztwo.
Zakończenie dochodzenia
Mimo przesłuchania ponad 30 osób i analizy zapisów z monitoringu, nie udało się jednoznacznie ustalić, jak kobieta znalazła się w kontenerze. Prokurator Tomasz Ozimek wskazał na wyczerpanie możliwości dowodowych jako główny powód umorzenia sprawy. Decyzja ta jednak nie jest prawomocna, co oznacza, że możliwe są dalsze działania w tej sprawie.
"Uraz i unieruchomienie klatki piersiowej, a w konsekwencji uduszenie było bezpośrednią przyczyną śmierci kobiety." - prokurator Tomasz Ozimek
"Biegli potwierdzili również obrażenia głowy, ale nie byli w stanie powiedzieć czy powstały na skutek pobicia czy też działania urządzeń śmieciarki lub sortowni śmieci." - prokurator Tomasz Ozimek
Umorzenie sprawy nie przynosi rozwiązania zagadki tragicznej śmierci kobiety w sortowni odpadów. Rodzina zmarłej oraz lokalna społeczność pozostają z pytaniami, na które prawo nie zdołało odpowiedzieć. Ostateczne zakończenie dochodzenia podkreśla trudności w prowadzeniu spraw związanych z niewyjaśnionymi okolicznościami zgonów.
"W śledztwie stwierdzono, że kobieta leczyła się z powodu zaburzeń psychicznych i prowadziła wędrowny tryb życia." - prokurator Tomasz Ozimek
"Z uwagi na wyczerpanie możliwości dowodowych nie zdołało ustalić, w jaki sposób kobieta znalazła się w kontenerze na odpady." - prokurator Tomasz Ozimek
źródło: Życie Częstochowy