poniedziałek, 22 lipiec 2024 14:54

Po mszy ukradł kasetkę z pieniędzmi w Poczesnej

Oceń ten artykuł
(0 głosów)
Po mszy ukradł kasetkę z pieniędzmi w Poczesnej Po mszy ukradł kasetkę z pieniędzmi w Poczesnej Fot: pixabay

Dzielnicowi z komisariatu policji w Poczesnej zatrzymali 34-letniego złodzieja, który zaraz po zakończonej mszy świętej ukradł księdzu kasetkę z pieniędzmi. Mimo że duchownemu udało się odzyskać skradziony łup, sprawca zbiegł. Złodziej, dobrze znany policji, został wkrótce schwytany i usłyszał zarzut.

Czego się dowiesz:

  • Co wydarzyło się po zakończonej mszy świętej w Poczesnej?
  • Jak zareagowali ksiądz i ojciec chłopca na kradzież kasetki z pieniędzmi?
  • Jakie tłumaczenia podał złodziej podczas przesłuchania?
  • Kto został zatrzymany i jakie zarzuty usłyszał?

Szybka reakcja duchownego i wiernych

Po zakończonej mszy świętej w jednej z parafii w gminie Poczesna, 10-letni chłopiec zauważył, jak mężczyzna kradnie kasetkę z pieniędzmi należącą do księdza. Chłopiec natychmiast poinformował swojego ojca oraz proboszcza. Ksiądz i ojciec chłopca ruszyli za złodziejem, szybko go dogonili i odebrali kasetkę.

Prośby złodzieja

Asp. sztab. Barbara Poznańska, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Częstochowie, opisuje zdarzenie:

"Ksiądz, razem z ojcem chłopca, ruszyli za rabusiem. Po chwili dogonili go i odebrali kasetkę. 34-letni złodziej najpierw prosił, żeby nie informować o tym policji, mówiąc nawet gdzie mieszka i jak się nazywa, aby następnie uciec w nieznanym kierunku."

Złapanie i zarzuty

Mimo ucieczki, mężczyzna szybko trafił w ręce dzielnicowych. Został zatrzymany i usłyszał zarzut. Odpowie za kradzież w warunkach recydywy. Podczas przesłuchania przyznał się do winy, tłumacząc, że gdyby ksiądz wcześniej pożyczył mu 200 złotych, nie musiałby kraść całej kasetki.

źródło: W Częstochowie