Spis treści:
- Kolejne zamknięcia w grupie Alchemia
- Spadające przychody i przestarzała technologia
- Treść komunikatu zarządu Boryszew SA
- Zakończenie produkcji do lutego 2025 roku
Kolejne zamknięcia w grupie Alchemia
Zamknięcie Rurexpolu w Częstochowie to następny krok po likwidacji innych zakładów w grupie Alchemia, takich jak Walcownia Rur Andrzej w Zawadzkiem i Kuźnia Batory. Rurexpol jest kolejnym zakładem, którego działalność jest wygaszana z powodu trudnej sytuacji w przemyśle stalowym. Decyzja została ogłoszona oficjalnie 4 listopada 2024 roku, kiedy Boryszew SA, właściciel grupy Alchemia, potwierdził plan zamknięcia zakładu.
„Likwidacja Rurexpolu wynika z trudności w konkurowaniu na europejskim rynku” – Zarząd Boryszew SA.
Spadające przychody i przestarzała technologia
Przyczyny decyzji o likwidacji zakładu są wielorakie. Najważniejsze z nich to:
- spadające przychody z działalności
- przestarzała technologia produkcji
- bardzo wysokie koszty operacyjne
Wszystkie te czynniki powodują, że utrzymywanie produkcji w zakładzie Rurexpol jest obecnie nieopłacalne. Modernizacja technologiczna zakładu wymagałaby znacznych inwestycji, które obecnie nie są możliwe do uzasadnienia ekonomicznie.
Treść komunikatu zarządu Boryszew SA
Zarząd Boryszew SA wydał oficjalny komunikat, w którym wyjaśnia powody swojej decyzji. Jak wynika z treści, likwidacja Rurexpolu jest spowodowana trudną sytuacją na europejskim rynku stalowym. Pogarszająca się kondycja gospodarki w tej branży skutkuje ograniczeniem popytu na wyroby stalowe, a tym samym negatywnie wpływa na działalność zakładu.
Dodatkowym czynnikiem jest przewidywany dalszy wzrost kosztów operacyjnych, co czyni działalność firmy jeszcze mniej rentowną. Zarząd podkreśla również, że utrzymywanie zakładu byłoby mniej opłacalne niż jego likwidacja i sprzedaż majątku.
„Nieuzasadnione ekonomicznie byłoby inwestowanie w remonty i modernizacje” – Zarząd Boryszew SA.
Zakończenie produkcji do lutego 2025 roku
Pracownicy Rurexpolu będą mogli liczyć na zatrudnienie jedynie do lutego 2025 roku, po czym zakład zakończy działalność. W efekcie niemal 260 osób będzie zmuszonych do poszukiwania nowego zatrudnienia, co stanowi znaczące wyzwanie dla regionu i jego rynku pracy. Związkowcy z NSZZ Solidarność obawiają się, że zamknięcie kolejnego zakładu przemysłowego może mieć długofalowy wpływ na sytuację gospodarczą w okolicy.
źródło: Radio Jura