Czego się dowiesz
- Jakie niebezpieczne substancje zostały odkryte w hali przy ulicy Filomatów w Częstochowie?
- Ile odpadów udało się dotąd usunąć z odkrytych sześciu tysięcy ton?
- Jakie są koszty i źródła finansowania procesu wywozki nielegalnych odpadów w Częstochowie?
- Jakie działania prawne podjęto przeciwko tzw. mafii śmieciowej w związku z nielegalnym składowaniem odpadów?
- Jaki jest wpływ tych działań na bezpieczeństwo lokalnych mieszkańców i środowisko?
Niebezpieczne substancje tuż przy domach
Odkrycie miało miejsce w 2018 roku, gdy zauważono wyciekanie podejrzanej substancji spod bram hali. Szybko przeprowadzone badania wykazały, że wewnątrz znajdują się mauzery i metalowe beczki z niebezpiecznymi chemikaliami, w tym „wodami czerwonymi” – odpadami po produkcji trotylu.
Wywózka odpadów to dopiero początek
Do tej pory udało się usunąć jedynie 116 ton z sześciu tysięcy ton zgromadzonych odpadów. Włodzimierz Tutaj, rzecznik Urzędu Miasta w Częstochowie, podkreślił, że choć proces wywozki się rozpoczął, to co zrobiono do tej pory, to zaledwie „kropla w morzu” potrzeb. Cała operacja, zabezpieczona przez firmy wyłonione w przetargu, jest finansowo wspierana przez Państwowy i Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska, a jej całkowity koszt może wynieść blisko 20 milionów złotych.
"To na razie kropla w morzu potrzeb, jeśli chodzi o pojemność tej hali." - Włodzimierz Tutaj, rzecznik prasowy Urzędu Miasta w Częstochowie.
Walka z mafią śmieciową trwa
Proces wywozki towarzyszy śledztwo w sprawie tak zwanej mafii śmieciowej, która stoi za nielegalnym składowaniem odpadów. Postępowanie obejmuje aktem oskarżenia kilkadziesiąt osób, na które nałożono łącznie 200 zarzutów. To element szerszej walki z przestępczością ekologiczną, która dąży do eliminacji nie tylko skutków, ale i przyczyn tego typu zagrożeń dla środowiska i zdrowia publicznego.
źródło: tvn24.pl