wtorek, 20 wrzesień 2022 12:29

Nie mamy planety B

Oceń ten artykuł
(1 Głos)
Moja turkusowa planeta Moja turkusowa planeta pixabay

Od ostatnich kilkunastu lat cały świat zmaga się z wyjątkowo silnymi problemami klimatycznymi. Coraz popularniejsze staje się stwierdzenie, że mamy za sobą najzimniejsze lata, czeka nas tylko coraz cieplejszy klimat.

 

Znaczna ilość miast skandynawskich oraz Europy Zachodniej zaczyna wprowadzać przedsięwzięcia mające zapobiegać postępującemu ocieplaniu klimatu. Na szczęście ten trend coraz częściej pojawia się również w polskich miastach. Czy poradzimy sobie z wyzwaniami, które niesie nam przyszłość?

Coraz cieplej

Badania pokazują, że z roku na rok temperatura na świecie wzrasta. W 2022 w Iraku zanotowano rekordową temperaturę 51,8 stopni Celsjusza. Czy taka sytuacja może mieć miejsce w Polsce? Jeśli nie podejmiemy odpowiednich i stanowczych kroków, tak niestety może być. Miasta, w których obecnie żyjemy, przepełnione są betonem oraz asfaltem. Tereny zielone wycinane są pod osiedla oraz biurowce, co powoduje znaczne ogrzewanie się przedmieść oraz centrów miast. Dodając do tego podnoszącą się temperaturę klimatu oraz większą ilość słońca otrzymujemy niebezpieczną mieszankę upałów i suszy.

Złudne rozwiązania

Na pewno wszyscy kojarzymy, kiedy latem temperatury w miastach zaczynają rosnąć, w centrum od razu pojawiają się kurtyny wodne. Ale czy jest to dobre rozwiązanie? Mgiełka wody, która jest rozpraszana, faktycznie obniża temperaturę dookoła o kilka stopni. Możemy zatem ochłodzić się chłodną bryzą i poczuć się jak po wyjściu z basenu. Jednak woda, z której korzysta kurtyna, nie jest pobierana z nieskończonego źródła. Naukowcy alarmują, że europejskie rzeki będą musiały borykać się z okresowymi wysychaniami. Już w 2022 roku wiele miejsc na Dunaju utraciły żeglowność z powodu poziomu wody sięgającego 25 cm głębokości. 

Kluczem jest edukacja

Przyszłością planety, którą nazywamy domem, są nasze następne pokolenia. Musimy zdawać sobie sprawę z roli edukacji ekologicznej w życiach naszych dzieci. Sprawę w swoje ręce wziął powiat piaseczyński, który wystartował z programem ”Moja turkusowa planeta”. W ramach tego projektu uczniowie szkół średnich poznają problemy, z którymi borykają się miasta w dobie kryzysu klimatycznego. Ale co najważniejsze, zdobywają wiedzę, która pozwoli im projektować konkretne rozwiązania. Ogrody deszczowe, łąki kwietne, suche strumienie to tylko niektóre z metod ochrony środowiska, które zakłada program projektu.

Projekt, który daje nadzieje 

Przyszłość nie wygląda najlepiej, ale nie wszystko jest jeszcze stracone. Powiat piaseczyński z projektem “Moja Turkusowa planeta” daje dobry przykład do naśladowania. Dzięki edukacji o zmianach klimatu i gospodarce kurczących się zasobów wodnych zyskujemy nadzieję na lepsze jutro. To kluczowe, aby nauczyć nasze dzieci dbania o naturę, ponieważ nie mamy do dyspozycji planety B.