Cóż nam nam po pięknym, dostojnym łożu, na którym przekręcamy się nieustająco z boku na bok nie mogąc sobie znaleźć miejsca i komfortowej pozycji? Oczywiście najlepiej, kiedy udaje się pogodzić oczekiwania dotyczące designu z praktycznymi aspektami takiego mebla jak łóżko. Warto zatem zacząć od wyboru odpowiedniego materaca, a następnie – sprawdzić jakie stelaże do materaca najlepiej do niego pasują.
Po co mi dodatkowy stelaż?
Przecież kupując łóżko często wmontowany jest już gotowy. Myślimy zatem: po co inwestować w drugi, drogi stelaż? Naturalnie nie ma takiego obowiązku, jednak należy wziąć pod uwagę, że stelaż stelażowi nie równy, a te wmontowywane fabrycznie w gotowe produkty jakimi są łóżka – po prostu muszą jak najbardziej opłacać się producentowi. Wielu producentów mebli doskonale zdaje sobie sprawę z tej ludzkiej skłonności do podejmowania decyzji pod wpływem chwili, na podstawie samego wyglądu łóżka, dlatego nie starają się oni już szczególnie o jego solidne wykonanie i wykończenie. W związku z tym stosunkowo szybko podczas jego użytkowania można zauważyć słabą konstrukcję i inne niedoskonałości. Aby solidnie wyspać się, bez obaw nawet o zarwanie się łóżka, warto zatem postawić na wytrzymały stelaż do materaca.
Wytrzymały, czyli jaki
Na pewno nie wykonany z cienkich listew, z najtańszej sklejki. Ile razy zdarzały się wam przygody z połamanymi „żeberkami” pod materacem? Ponadto, aby materac długo posłużył i nie zniechęcał do siebie nieprzyjemną wonią – należy dobrać stelaż o odpowiednim rozstawie listew. Dzięki temu zapewnimy mu lepszą cyrkulację powietrza i związaną z tym lepszą wentylację. Nie zawsze jednak zbyt daleko oddalone od siebie listwy będą najlepszym pomysłem. Wszystko zależy od typu materaca na jaki się zdecydujemy. Często można zakupić już gotowe materace na stelażu. W profesjonalnych sklepach zajmujących się sprzedażą mebli do sypialni zawsze można uzyskać wszelkie informacje, które pomogą nam dokonać najwłaściwszego dla siebie wyboru. Warto pomyśleć o skonsultowaniu się w tej sprawie, zwłaszcza, że sprzedawcy dobrze poznali już na własnej skórze, że klient niewyspany to klient niezadowolony. Mają zatem także osobisty interes w tym, żeby doradzić najlepszą opcję.